
Unia Europejska z Kanadą podpisały w Brukseli umowę o wolnym handlu. Podpisy złożyli liderzy europejskich instytucji i premier Kanady. Umowa otwiera rynek usług, dopuszcza do przetargów, a także przewiduje zniesienie prawie wszystkich ceł i barier pozataryfowych między Unią Europejską a Kanadą.
„To ważny dzień dla UE i Kanady. W umowie CETA ustalamy międzynarodowe standardy, które będą także respektowane przez innych w pozostałych negocjowanych porozumieniach” – powiedział szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przed szczytem.
Co przynosi umowa o wolnym handlu?
Umowa o wolnym handlu Unii europejskiej z Kanadą znosi 98% ceł na towary, dopuszcza firmy do przetargów publicznych oraz otwiera rynek usług finansowych. Tworzy też np. reguły wzajemnego uznawania kwalifikacji zawodowych.
Na początku 2017 roku część zapisów, dotyczących ceł, zacznie być stosowana tymczasowo. Całość porozumienia z częścią inwestycyjną wejdzie w życie dopiero po zakończeniu ratyfikacji przez parlamenty krajów UE.
Jakie argumenty za umową CETA?
Zwolennicy mówią, że przyczyni się do wzrostu gospodarczego i tworzenia nowych miejsc pracy, a unijna gospodarka zarobi nawet 12 miliardów euro. Umowa liczy 1 600 stron, kilkaset z nich zawierają wyjątki. Zniesienie ceł nie obejmuje np. drobiu.
Oczywiście są plusy i minusy tej umowy, w zależności od tego, kogo ona dotyczy.
Plusy odniosą Ci, którzy widzą możliwości eksportowe na rynek kanadyjski, dlatego ją popierają umowę.
Negatywnie oceniają porozumienie Ci, którzy będą musieli konkurować z importem z Kanady, na przykład rolnicy.
Każda możliwość wejścia na nowe rynki zbytu daje możliwości rozwoju.
Szukajmy plusów nawet z tych gorszych sytuacji.
Korzystajmy z nowych szans.
Wszystkim przedsiębiorcom Fintaxis finanse życzy samych sukcesów na rynku kanadyjskim!
Fintaxis Finanse. Kredyty Wrocław. Biuro Rachunkowe, Biuro Podatkowe, Kadry i Płace.